Organy podatkowe nie mogą pozbawić podatnika prawa do odliczenia VAT – korzystna zmiana orzecznictwa

Organy podatkowe nie mogą pozbawić podatnika prawa do odliczenia VAT w przypadku transakcji z podmiotem, który dopuścił się oszustwa (np. firmantem), o ile nie wykażą, że nabywca działał w złej wierze – tzn. świadomie uczestniczył w oszustwie. Aby pozbawić podatnika prawa do odliczenia VAT z faktury wystawionej przez nieuczciwego kontrahenta, organy podatkowe muszą wykazać złą wolę podatnika

Prawo do odliczenia podatku naliczonego jest podstawowym prawem podatnika, zatem wszelkie ograniczenia tego prawa powinny mieć charakter wyjątkowy i uzasadniony. Organy podatkowe nie mogą wymagać, by podatnik, zamierzający skorzystać z prawa do odliczenia podatku VAT badał, czy wystawca faktury wywiązuje się z obowiązku złożenia deklaracji i zapłaty podatku VAT. To do organów podatkowych należy dokonywanie niezbędnych kontroli i ustalenie stanu faktycznego. Aby pozbawić podatnika prawa odliczenia podatku, organy muszą wykazać istnienie obiektywnych przesłanek prowadzących do wniosku, że podatnik wiedział lub powinien był wiedzieć, iż transakcja wiązała się z przestępstwem popełnionym przez inny podmiot na wcześniejszym etapie obrotu (tak ostatnio WSA w Poznaniu w wyroku z 14 listopada 2012 r.(sygn. I SA/Po 821/12).

Podkreślić należy, iż jest to rewolucyjna zmiana orzecznictwa w naszym kraju. Korzystna dla wszystkich uczciwych przedsiębiorców. Dotychczas bowiem dominował zupełnie przeciwny kierunek (np. NSA w wyroku z 30 czerwca 2011 r., sygn. akt I FSK 697/10, z 22 lutego 2012 r., sygn. akt I FSK 446/11 oraz WSA w Łodzi z 6 marca 2012 r., sygn. akt I SA/Łd 3/12. Sądy administracyjne oraz organy podatkowe utrzymywały, iż skoro w przepisach ustawy o VAT dotyczących odliczenia podatku nie występują takie pojęcia jak: dobra wiara, zamiar czy subiektywne przekonanie to każda transakcja, w której jednej ze stron występuje oszust podatkowy, pozbawia prawa do odliczania podatku VAT z faktury pochodzącej od takiego podmiotu i to nawet w przypadku gdy uczciwy podatnik dochował należytej staranności (np. dokładnie sprawdził kontrahenta przed transakcją). Zdarzały się wprawdzie jednostkowe rozstrzygnięcia, pozytywne dla przedsiębiorców (patrz wyrok WSA w Białymstoku z 30 sierpnia 2010 roku, sygn. akt I SA/Bk 307/10, który orzekł, że dla pozbawienia podatnika prawa do odliczenia podatku naliczonego kluczowe jest ustalenie, że wiedział on bądź na podstawie obiektywnych okoliczności istniejących w sprawie powinien wiedzieć, że transakcje, w których uczestniczy, mają oszukańczy charakter. Podobnie orzekał np. WSA w Warszawie w wyroku z 11 marca 2010 r., sygn. akt III SA/Wa 1896/09. Niemniej dalej dominowała linia orzecznicza skrajnie profiskalna.

Zmianę, miejmy nadzieję na trwałe, zapoczątkowały wyrok NSA z 26 czerwca 2012 r., sygn. akt I FSK 1200-1201/11, a także kolejny wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 6 września 2012 roku, sprawa C 324/11 Gábor Tóth przeciwko Nemzeti Adó- és Vámhivatal Észak-magyarországi Regionális Adó Főigazgatósága. W ostatnim wyroku Trybunał zajmował się sprawą podatnika, który nabywał usługi od nierzetelnego kontrahenta i odliczał kwoty VAT wykazane na fakturach. Kontrahent wykonywał prace budowlane, jednak od dłuższego czasu nie płacił podatków, nie zgłosił do opodatkowania również osób przez siebie zatrudnionych. W związku z tymi nieprawidłowościami zostało mu cofnięte prawo do prowadzenia działalności gospodarczej.  TSUE uznał jednak, że organy podatkowe nie mogą odmówić prawa do odliczenia podatnikowi na tej podstawie, że wystawca faktury nie ma już zezwolenia na prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej i w związku z tym nie ma już prawa do posługiwania się swoim numerem identyfikacji podatkowej, jeżeli faktura ta zawiera wszystkie wymagane prawem informacje.  Trybunał uznał też, że okoliczność, iż podatnik nie sprawdził, czy pracownicy zatrudnieni na budowie pozostawali w stosunku prawnym z wystawcą faktury, nie stanowi obiektywnej okoliczności, która pozwalałaby na wniosek, że adresat faktury wiedział lub powinien był wiedzieć, iż uczestniczył w transakcji stanowiącej oszustwo w VAT.

W cytowanym na wstępie wyroku WSA z Poznania potwierdzono dodatkowo zasadniczą dla podatników tezę, iż ciężar dowodu w takim postępowania podatkowym spoczywa na organach podatkowych, a nie podatnikach. Jednocześnie WSA uznał za nieuprawnioną praktykę organów, które uzależniły prawo do odliczenia podatku VAT od podjęcia przez podatnika daleko idących czynności sprawdzających. Zdaniem sądu, uzyskanie od kontrahenta decyzji w sprawie nadania nr NIP, odpisu z KRS czy poświadczonych deklaracji VAT-7 choćby za niektóre miesiące, może być wystarczające do uznania, że podatnik działał z należytą starannością.

Wydaje się, iż w obecnej sytuacji, istnieje potrzeba wydania uchwały przez powiększony skład NSA, która rozstrzygnęłaby kwestię odliczeń VAT przez podmioty działające  m.in. w branży recyklingowej, stalowej czy paliwowej.