Tajemnica zawodowa adwokata

Sąd Apelcyjny w Szczecinie uznał, iż tajemnica zawodowa służy realizacji ochrony gwarantowanych konstytucyjnie praw jednostki, nie zaś ochronie dysponentów tej tajemnicy. W demokratycznym państwie prawnym sąd rozstrzygając w przedmiocie wniosku dotyczącego zwolnienia z tej tajemnicy realizuje funkcję gwarancyjną wobec tych wolności (postanowienie z 29.10.2013 r., II AKz 330/13). Powyższe orzeczenie jest rozwinieciem słusznej tezy Trybunału Konstytucyjnego (wyrok z 22.11.2004 r., SK 64/03), który przyjął, że „funkcją zakazów związanych z tajemnicą zawodu rady prawnego (adwokata, notariusza, lekarza) nie jest ochrona interesów osób, które te zawody wykonują, lecz nade wszystko ochrona tych osób, które w zaufaniu do owych publicznych funkcji adwokata, radcy prawnego, notariusza, lekarza, powierzają im wiedzę o faktach, którymi nie chcą na ogół dzielić się z innymi osobami”.

Orzeczenie zapadło na kanwie stanu faktycznego, w której wobec podejrzanego adwokata Sąd Okręgowy w Szczecinie (w trybie art. 180 § 2 w zw. z art. 226 k.p.k.) wydał blankietową zgodę na przeszukanie jego kancelarii, zabezpieczenie wszystkich dokumentów oraz wyraził zgodę na “wykorzystanie dokumentów objętych tajemnicą adwokacką (…) jako dowodów w postępowaniu karnym (…) w celu ich przejrzenia celem odnalezienia i zidentyfikowania wśród nich ewentualnie podrobionego (…)”. Sąd Apelcyjny w Szczecinie uchylił to postanowienie.

Co to oznacza w praktyce?

Możliwość przeprowadzenia dowodu w oparciu o informacje objęte tajemnicą adwokacką musi być zawsze poprzedzona wnikliwą analizą tego, czy in concreto interesy wymiaru sprawiedliwości, w drodze wyjątku uzasadniają naruszenie ochronionego przez nią interesu publicznego i prywatnego. Sąd, jako organ stojący na straży praworządności w demokratycznym państwie prawa, bacząc na okoliczność, że tajemnica ta stanowi istotę i esencję wykonywanego zawodu adwokata, musi być w takim wypadku gwarantem zachowania zarówno właściwej formuły procedowania, jak i merytorycznej zasadności wniosku prokuratora, zaś podjęta decyzja procesowa, zmierzająca do wyjątkowego wzruszenia zakazu dowodowego w imię dobra wymiaru sprawiedliwości, musi w swej logice uwzględniać istotę prawi i wolności obywatelskich zagwarantowanych w Konstytucji.

Wyjątki te zgodnie z przywołaną przez sąd zasadą exceptiones non sunt extendendae powinny być interpretowane zawężająco.

Pamiętać należy, iż uchylenie tajemnica zawodowej (ustawodawca karny rozróżnił pojęcie tajemnicy zawodowej, związanej ze świadczeniem pomocy prawnej poza stosunkiem obrończym, od tajemnicy obrończej) przewidziane jest wyłącznie w drodze wyjątku w Kodeksie postępowania karnego (nota bene analogiczne rozwiązania nie zostały zastosowane ani w Kodeksie postępowania administracyjnego, Kodeksie postępowania cywilnego ani też nawet w Kodeksie wykroczeń) i ma charakter subsydiarny, a mianowicie o ile nie istnieje inne relewantne źródło dowodowe umożliwiające ustalenie faktów objętych inicjatywą dowodową, jak również, nawet gdy ono nie istnieje – ustalenie faktów przez zwolnienie z tajemnicy adwokackiej czy radcowskiej jest niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości, co należy rozumieć jako uznanie, że bez dowodu z przesłuchania osoby związanej tą tajemnicą, w zakresie związania, nie jest możliwa realizacja celów postępowania karnego.

Wydawawałoby się, iż w demokratyczym prawie prawa, jest to kwestia oczywista… Niemiej mieliśmy już w 2018 roku (nieudolną) ze stony Ministerstwa Sprawiedliwości, próbę zmiany – por.:

https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1273453,tajemnica-zawodowa-adwokacka-zmiany-w-procedurze-karnej.html